czwartek, 28 maja 2015


           

Olej kokosowy - rewolucja dla zdrowia i urody


Autor: Joanna Izik

Olej kokosowy, przez jednych uważany jako kolejny pomysł marketingowców na promocję cudownego leku na wszystko, doczekał się w Polsce szerokiego grona zwolenników. Nic w tym dziwnego, bowiem olej ten to prawdziwa perełka, dzięki której zadbamy nie tylko o nasz wygląd, ale przede wszystkim o zdrowie.

Sprawdźmy, co kryje się w oleju kokosowym oraz jak go wykorzystać na co dzień.


Skąd się bierze olej kokosowy

Jak sama nazwa wskazuje, olej ten pochodzi z kokosu. Wytwarza się go z jego miąższu, a ten o najwyższej wartości tłoczony jest na zimno, dzięki czemu zachowuje swoje właściwości zdrowotne. Olej ten, w zależności od temperatury, może mieć formę stała lub płynną.

Właściwości zdrowotne oleju kokosowego

Olej kokosowy doskonałym źródłem nasyconych oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych. Wśród właściwości oleju kokosowego z pewnością wymienić należy wpływ na układ pokarmowy oraz jelita. Olej ten poprawia odporność organizmu oraz pomaga pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej, a także wykazuje działanie antybakteryjne oraz przeciwwirusowe.

Olej kokosowy dla urody

Do właściwości oleju kokosowego możemy również zaliczyć jego wpływ na naszą urodę. Doskonale nawilża bowiem skórę, chroni ją przed przesuszeniem oraz rogowaceniem naskórka. Wskazany jest również dla osób z trądzikiem i wszelkiego rodzaju dolegliwościami skórnymi o różnym podłożu. Olej kokosowy można stosować jako maskę na włosy, dzięki czemu staną się one miękkie, nawilżone, błyszczące i mocne.

Jak stosować olej kokosowy

Na co dzień olej kokosowy możemy stosować jako zamiennik tłuszczu do smażenia, pieczenia, jako dodatek do sałatek, ale również zewnętrznie: na skórę i włosy.

Obecnie, w związku z coraz popularniejszą modą na zdrowy tryb życia, pojawia się coraz więcej przepisów kulinarnych z zastosowaniem oleju kokosowego. W szczególności jest to zauważalne w przypadku wypieków, w których olejem kokosowym możemy zastąpić zarówno zwykły olej (np. rzepakowy czy słonecznikowy), jak i masło.

Pamiętajmy, żeby swoją dietę urozmaicać o różne rodzaje tłuszczu. Warto również pamiętać o tym, aby ograniczać te pochodzenia zwierzęcego na rzecz roślinnych, a w szczególności starać się wyeliminować tłuszcze trans. Dzienna dawka tłuszczów (również tych ukrytych) nie powinna przekraczać 30% zapotrzebowania energetycznego, dlatego im bardziej wartościowe tłuszcze wkomponujemy w swoją dietę, tym w lepszej kondycji będzie nasz organizm.



Poradnik domowy
Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj o właściwościach oleju kokosowego.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
       

           

Cała apteka w jednym korzeniu


Autor: Magdalena  Kaczmarska

Ostryż długi - turmerik - szafran indyjski; pod  tymi nazwami kryje się jedna i ta sama znana nam przyprawa, używana w  kuchni w postaci żółtego proszku. Lecz mało kto wie, że kurkuma – bo o  niej właśnie jest ten artykuł, to jedna z najbardziej niezwykłych roślin  na ziemi.

Korzeń kurkumy jest znany i używany w medycynie i kuchni azjatyckiej od tysięcy lat. Rośnie dziko w lasach południowej i południowo-wschodniej Azji. Jest składnikiem wielu orientalnych przypraw, w tym najbardziej znanej – curry. Charakterystyczną intensywnie żółtą barwę zawdzięcza niezwykłej substancji – kurkuminie. Ten kuzyn imbiru jest obecnie jedną z najintensywniej badanych roślin świata, a badania te, jak się zdaje, nie mają końca. Jego lecznicze składniki i właściwości były do tej pory przedmiotem prawie 600 tys. badań naukowych i publikacji, w których to potwierdzono ponad 600 różnych działań leczniczych, w tym właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne, antyrakowe, przeciwutleniające oraz antyamyloidalne kurkumy.


Na plan pierwszy z wielką nadzieją, wysuwa się tutaj niezwykle szerokie spektrum oddziaływania kurkuminy na nowotwory, m.in. jej zdolności do selektywnego uśmiercania komórek rakowych, czy naprawę wadliwych części łańcucha DNA i RNA oraz poprawne kodowanie w nich białek, jak również eliminowanie wadliwych komórek macierzystych, z których najczęściej nowotwór się rozwija.

Badania te doprowadziły również do zaskakujących konkluzji, iż turmerik może z powodzeniem zastąpić wiele farmakologicznych środków, które jakkolwiek skuteczne w przypadku wielu chorób/dolegliwości, powodują niejednokrotnie mnóstwo efektów ubocznych, czyli z jednej strony leczą, a z drugiej trują organizm pacjenta. Kurkuma wręcz przeciwnie. Wykazując niezwykłą skuteczność w leczeniu chorób, jest nie tylko bezpieczna w stosowaniu, to jeszcze dodatkowo działa wielowymiarowo, wzmacniając i mobilizując organizm do samoregeneracji i szybszego powrotu do zdrowia. Poniżej zamieszczamy listę przykładowych środków farmakologicznych, które z powodzeniem – jak wykazały badania – mogą zostać zastąpione przez tylko jeden, za to wyprodukowany przez najlepszą farmaceutkę – Matkę Naturę:


  • Lipitor/Atorwastatyna (leki na obniżenie cholesterolu); przeprowadzone w 2008 roku badania opublikowane w czasopiśmie Drugs in R&D potwierdziły lepszy wpływ i skuteczność kurkuminoidów w leczeniu dysfunkcji śródbłonka naczyń krwionośnych, które powodują arteriosklerozę, dodatkowo lecząc stany zapalne naczyń krwionośnych.

  • Allertec i inne leki przeciwuczuleniowe; kurkumina wykazuje też silne działanie antyalergiczne i przeciwastmatyczne, m.in. poprzez hamowanie procesu uwalniania histaminy z mastocytów (komórek tucznych), jak również właściwości przeciwzapalne i regulujące oraz wzmacniające prawidłowe funkcjonowanie systemu immunologicznego.

  • Kortykosteroidy (leki sterydowe, przeciwzapalne); badania wykazały korzystniejsze działanie kurkuminy na wiele chorób o podłożu zapalnym, m.in. w przypadku zapalenia błony naczyniowej oka, czy odmie płucnej, czy inne kondycje zapalne leczone do tej pory jedynie środkami sterydowymi.

  • Prozac (i inne antydepresanty); w badaniach opublikowanych na łamach Acta Poloniae Pharmaceutica – anglojęzycznego pisma Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego – dowiodły, że kurkumina miała lepszy wpływ na redukcję stanów i zachowań depresyjnych.

  • Aspiryna (na rozrzedzenie krwi); już w roku 1986 w badaniach in vitro i ex vivo odkryto, że kurkumina wpływa na płytki krwi, przeciwdziałając ich „sklejaniu się” i w efekcie chorobie zakrzepowej, dodatkowo chroni naczynia krwionośne i leczy żylne stany zapalne.

  • Ibuprofen i inne leki przeciwzapalne (np. Naproxen, Diclofenac); badania z 2004 roku opublikowane w czasopiśmie Oncogene, pokazały, że zarówno kurkumina jak i resveratrol (przeciwutleniacz zawarty m.in. w czerwonym winie) były efektywną alternatywą dla większości popularnych leków przeciwzapalnych/przeciwbólowych, niezwykle obiecujące w leczeniu m.in. artretyzmu.

  • Oxaliplatin (lek stosowany w chemioterapii); badania wykazały, że kurkumina powstrzymuje ekspansywne namnażanie się i rozrost komórek rakowych, bez skutków ubocznych jak w tradycyjnej chemioterapii – wyniszczających zdrowe komórki i cały organizm pacjenta.

  • Metformina (lek na cukrzycę); w 2009 roku odkryto, że kurkumina może być wykorzystana w leczeniu cukrzycy poprzez działanie aktywujące enzym AMPK, który zwiększa asymilację glukozy (obniża jej poziom poprzez zwiększenie odpowiedzi organizmu na insulinę), a jednocześnie hamuje produkcję glukozy w wątrobie. Co ciekawsze odkryto, że kurkumina jest od 500 do nawet 100 tys. razy skuteczniejsza w aktywowaniu AMPK, niż popularny lek na cukrzycę!



  •          I wiele innych…

    Oczywiście mówimy to o leczniczych działaniach wyciągów, czyli wysoko skoncentrowanych dawkach kurkuminy. Zważywszy na doskonale udokumentowaną, nie tylko w badaniach naukowych, ale od tysięcy lat w wielu kulturach Azji, historię stosowania tego cudownego korzenia w postaci zarówno leku, jak i nie-zwykłej przyprawy, można wysunąć silny argument przemawiający za stosowaniem kurkumy jako naturalnej alternatywy dla wielu farmaceutyków, a nade wszystko środek doskonale wspomagający leczenie nowotworów.

    Tymczasem jednak, zanim doczekamy się „pastylek” na różne przypadłości z kurkumy w naszych aptekach…, lepiej już teraz zacząć używać kurkumy prewencyjnie i pro-zdrowotnie – zamiast garści tabletek w przyszłości – jako świetnej przyprawy, w naszej codziennej kuchni*. Jak zwykle zdrowe odżywianie jest najbardziej opłacalną metodą zapobiegania ogromnej większości problemów zdrowotnych.

    * warto pamiętać, że kurkumina rozpuszcza się i przyswaja w tłuszczach, nie w wodzie

    Magdalena Kaczmarska
    www.zeroglutenu.com.pl

    Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.